Poprawianie omyłek w gwarancjach wadialnych

Podanie w gwarancji bankowej oddziału wyodrębnionej jednostki wykonawcy

Wyrok z dnia 24 kwietnia 2017 r., KIO 632/17 
 
W treści gwarancji bankowej jako beneficjent został omyłkowo wskazany oddział przedsiębiorstwa - wyodrębniona strukturalnie jednostka wykonawcy. W wyroku z 24 kwietnia 2017 r., KIO 632/17, Krajowa Izba Odwoławcza stwierdziła, że „Po pierwsze w treści analizowanej gwarancji bankowej jako beneficjent został omyłkowo wskazany oddział przedsiębiorstwa, a zatem jego wyodrębniona strukturalnie jednostka, która nie jest żadnym odrębnym podmiotem prawa od samego Zamawiającego. Zgodnie z definicją legalną zawartą w art. 5 pkt 4 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2016 r. poz. 1829 z późn. zm.) przez oddział należy rozumieć wyodrębnioną i samodzielną organizacyjnie część działalności gospodarczej, wykonywaną przez przedsiębiorcę poza siedzibą przedsiębiorcy lub głównym miejscem wykonywania działalności. Jak wynika z powyższej definicji mamy w tym przypadku nadal do czynienia z działalnością wykonywaną przez przedsiębiorcę (…). Po drugie zaś, choć w treści SIWZ Zamawiający wskazał w ramach definicji kto jest podmiotem zamawiającym w prowadzonym postępowaniu oraz wskazał, jaki podmiot winien być ustanowiony beneficjentem gwarancji wadialnej, to w treści ogłoszenia o zamówieniu, a wiec najistotniejszym dokumencie dla postępowania (…) w sekcji I zatytułowanej „Podmiot zamawiający” w pkt I.1. został wskazany P. D. Spółka Akcyjna Oddział (…) z siedzibą w (…). Zatem wykonawcy mogli mieć uzasadnione wątpliwości jak powinna być sformułowana treść gwarancji wadialnej, w szczególności który podmiot de facto jest zamawiającym w ramach prowadzonego postępowania. Po trzecie zaś Izba za najistotniejszy argument uznała przedstawiony przez Odwołującego dowód w postaci pisma wystawcy gwarancji (…), w którym wskazano, (…) że w przypadku wystąpienia okoliczności uzasadniających zatrzymanie wadium wskazanych w Gwarancji - Zamawiający, tj. P. D. Spółka Akcyjna z siedzibą w ., KRS (…) będzie mógł na podstawie dokumentu Gwarancji skutecznie dochodzić wynikających z Gwarancji roszczeń wobec Gwaranta. Okoliczność ta potwierdza, że wniesiona przez Odwołującego gwarancja wadialna jest skuteczna i w wystarczający sposób zabezpiecza interesy Zamawiającego. Mając zatem na uwadze cel wniesienia wadium, przy uwzględnieniu celowościowej i funkcjonalnej wykładni treści art. 89 ust. 1 pkt 7b ustawy Pzp nie może dojść do odrzucenia oferty wykonawcy, który ustanowił na rzecz podmiotu zamawiającego wadium spełniającego jego typowe funkcje i pozwalającego Zamawiającemu na zaspokojenie swoich uzasadnionych roszczeń w przypadkach enumeratywnie wskazanych w treści art. 46 ust. 4a i 5 Pzp2004. Już tylko ta okoliczność przesądza o zasadności zarzutów podniesionych w odwołaniu.” Krajowa Izba Odwoławcza zwróciła również uwagę, że „jeśli Zamawiający miał jakiekolwiek wątpliwości co do podmiotowej ochrony, wynikającej z treści spornej gwarancji, miał możliwość skorzystania z uprawnienia, o którym mowa w art. 87 ust. 1 Pzp2004, a zaniechanie w tym względzie w żadnym razie nie może wywoływać negatywnych skutków dla wykonawcy.” Krajowa Izba Odwoławcza nie podzieliła stanowiska Zamawiającego, że brak było podstaw do żądania wyjaśnień, ponieważ treść gwarancji nie budziła wątpliwości i dodatkowo, że nie stanowi ona treści oferty. W ocenie Krajowej Izby Odwoławczej wymóg wniesienia wadium staje się w tym wypadku warunkiem sine qua non ważności samej oferty - w szczególności przy uwzględnieniu okoliczności, że w wyniku ostatniej nowelizacji brak wadium skutkuje jej odrzuceniem, a nie wykluczeniem wykonawcy z postępowania. Zatem aby uchronić się przed takimi konsekwencjami (tj. wyeliminowaniem oferty z postępowania) Zamawiający winien podjąć kroki służące swego rodzaju konwalidacji czynności złożenia oferty - tak jak ma obowiązek tego dokonać w oparciu o treść art. 87 ust. 2 pkt 1 - 3 Pzp2004.

 

Omyłka w nazwie postępowania o, udzielenie zamówienia

Wyrok z dnia 28 czerwca 2016 r., KIO 1040/16 
 
„Zamawiający wykluczył Odwołującego z postępowania w związku z faktem, iż przedłożona przezeń gwarancja ubezpieczeniowa, wskazywała, że stanowi zabezpieczenie zapłaty wadium w przetargu na: „Remont mostu drogowego na rzece Krzeszów (…)”, gdy postępowanie, w którym gwarancja została przedłożona, jest nazwane: „Remont mostu drogowego na rzece Krzeszówce (…)".
Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że „Nie budzi żadnych wątpliwości Izby, że gwarancja ubezpieczeniowa przedłożona przez Odwołującego jest prawidłowa - dotyczy przedmiotowego postępowania o udzielenie zamówienia oraz zabezpiecza w pełni interesy Zamawiającego. (…) Stanowisko, że rzeczona gwarancja dotyczy jakiegoś dokonywanego przez Gminę Krzeszowice, remontu mostu drogowego na rzece Krzeszów, w k.m. 0+175 na drodze gminnej nr 600406K w miejscowości Nawojowa Góra..., a tym samym, że na pewno nie dotyczy prowadzonego przez Gminę remontu mostu drogowego na rzece Krzeszówce, w k.m. 0+175 na drodze gminnej nr 600406K w miejscowości Nawojowa Góra... - nie jest warte komentowania. Również hipostazowanie, że gwarant może odmówić realizacji obowiązków gwarancyjnych pod pretekstem, iż wystawiona przezeń gwarancja dotyczy innego postępowania niż przetarg prowadzony przez Zamawiającego, pozbawione jest podstaw.”

W ocenie krajowej Izby Odwoławczej „tego typu działanie towarzystwa ubezpieczeniowego nie mieściłoby się w jakichkolwiek standardach i miernikach oceny działalności ubezpieczeniowej, ustalonych zwyczajach kupieckich panujących w tym segmencie rynku, czy zasadach współżycia społecznego. Przyjmowanie takiej możliwości może być sensownie rozpoznawane jedynie na gruncie logiki modalnej i ontologii możliwości, a nie jako możliwość w rozumieniu podmiotowego uprawnienia do określonego działania związanego z istnieniem bądź nieistnieniem danego zobowiązania gwarancyjnego. Jeśli ubezpieczyciel odmówiłby wypłaty sumy gwarantowanej z powodu braku w treści wystawionej przezeń gwarancji dwóch liter w nazwie rzeki, nad którą most jest remontowany, oznaczałoby to, że mógłby odmówić realizacji gwarancji pod jakimkolwiek innym, równie absurdalnym, pretekstem.”

 

Omyłka w okresie ważności gwarancji ubezpieczeniowej

Wyrok z dnia 9 lutego 2012 r., KIO 150/12 
 
Krajowa Izba Odwoławcza zwróciła uwagę, że „ustawa nie precyzuje szczegółowo wymogów, które musi spełniać gwarancja ubezpieczeniowa, aby stanowiła wadium prawidłowo zabezpieczające ofertę. Niewątpliwie jednak okres jej obowiązywania powinien obejmować co najmniej okres związania ofertą (w stanie faktycznym sprawy 60-dniowy okres od dnia 15 grudnia 2011 r. do 12 lutego 2012 r., pkt. 13 SIWZ). Bieg terminu związania ofertą rozpoczął się w dniu 15 grudnia 2011 r., tj. wraz z upływem terminu składania ofert (art. 85 ust. 5 Pzp2004). Tym samym niezbędne jest każdorazowe zweryfikowanie treści dokumentu w celu ustalenia, czy zamawiający będzie mógł w okresie związania ofertą z niej skorzystać (tzn. wystąpić z żądaniem wypłaty określonej sumy pieniężnej w związku ze ziszczeniem się przesłanek zatrzymania wadium określonych w art. 46 ust. 4a i 5 Pzp).” 

W ocenie Krajowej Izby Odwoławczej „za oczywistą omyłkę pisarską należy uznać podanie w treści gwarancji w nazwie przedmiotu zamówienia, obejmującego bieżące utrzymanie i pielęgnację zieleni na terenie miasta Kalisza w latach 2012 – 2013 – rejon I, jako końcowej daty świadczenia usług roku 2913 (zamiast 2013). Analogicznie Izba ocenia podanie, jako daty końcowej okresu obowiązywania gwarancji wadialnej, na co wskazuje użycie słów „do”, dnia 13 lutego 2011 r. (zamiast 2012).  Oczywistym - w świetle zasad doświadczenia życiowego - jest, iż data końcowa (w tym przypadku obowiązywania gwarancji ubezpieczeniowej) musi być późniejsza, niż początkowa. Uwzględniając fakt, iż kwestionowana gwarancja wadialna miała stanowić wadium w konkretnym postępowaniu (z treści gwarancji wprost wynika jej cel - „gwarancja ubezpieczeniowa zapłaty wadium” stanowiąca „zabezpieczenie zapłaty wadium” przez odwołującego na rzecz beneficjenta: miasta Kalisz w postępowaniu, którego nazwa także jest podana) nie może budzić wątpliwości, iż wykonawca przedkładał ją, aby zabezpieczyć złożoną przez siebie ofertę wadium w celu skutecznego ubiegania się o udzielenie zamówienia, zatem wyłącznie jako omyłkę pisarską należy potraktować podanie roku 2011 jako końcowego roku obowiązywania gwarancji. Odmienna ocena nie znajduje uzasadnienia ani w treści gwarancji, ani w okolicznościach jej sporządzenia i wniesienia, a także sprzeciwiałaby się zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, w świetle których dokument gwarancji ubezpieczeniowej zawierający końcową datę obowiązywania wcześniejszą, niż data początkowa pozbawiony byłby sensu. Podobnie orzekła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 20 stycznia 2011 r., KIO 54/11, stwierdzając, iż nie jest możliwe, z logicznego punktu widzenia, przedłużenie ważności gwarancji wadialnej do wstecznej daty, sprzed roku.” 

Zdaniem Krajowej Izby Odwoławczej takie stanowisko „koresponduje z treścią wniosku o wystawienie gwarancji z dnia 14 grudnia 2011 r., w którym końcowa data obowiązywania gwarancji to 29 lutego 2012 r., a nie 2011 r. Jak wyjaśnił odwołujący na rozprawie telefonicznie modyfikował treść wniosku sporządzonego przy pomocy edytowalnego formularza zamieszczonego na stronie Gwaranta (przesłanego Gwarantowi pocztą elektroniczną w dniu 14 grudnia 2011 r.) w zakresie dotyczącym daty dziennej, do której ma gwarancja obowiązywać uzgadniając z Gwarantem, jako końcową datę obowiązywania gwarancji, dzień 13 lutego 2012 r. Także pozostałe dokumenty (skierowane do zamawiającego wyjaśniania odwołującego z dnia 21 grudnia 2012 r., jak również załączona do nich treść aneksu do gwarancji ubezpieczeniowej z dnia 15 grudnia 2011 r. oraz stanowisko Gwaranta z dnia 20 grudnia 2011 r. stwierdzające »ewidentny błąd pisarski« w oznaczeniu roku w dacie ważności gwarancji, jak również pismo Gwaranta z dnia 19 stycznia 2012 r. skierowane do Krajowej Izby Odwoławczej) wskazują jednoznacznie, iż w treści gwarancji wadialnej popełnione zostały oczywiste omyłki pisarskie. Stanowisko to potwierdził także Gwarant w piśmie z dnia 19 stycznia 2012 r.” 

Krajowa Izba Odwoławcza zwróciła również uwagę, że „zamawiający zobowiązany był, dbając o przeprowadzenie postępowania z zachowaniem reguł wyartykułowanych w art. 7 ust. 1 Pzp2004, jeśli miał wątpliwości dotyczące treści gwarancji wadialnej złożonej wraz z ofertą przez odwołującego, wyjaśnić je. Zważywszy, iż w przedmiotowej sprawie zamawiający dysponował zarówno stanowiskiem Gwaranta, jak i zamawiającego, zobowiązany był wziąć otrzymane wyjaśnienia pod uwagę ewentualnie zwracając się do zamawiającego lub Gwaranta o informacje uzupełniające, jeśli byłyby mu one niezbędne do należytej oceny skuteczności wniesienia wadium przez odwołującego. Tym samym nie sposób stwierdzić, iż w okolicznościach faktycznych sporu zaistniałe omyłki pisarskie (mogące wynikać choćby z faktu, iż na klawiaturze komputerowej mylnie podane cyfry tj. 9 zamiast 0 (w przedmiocie zamówienia) oraz 1 zamiast 2 (w dacie obowiązywania gwarancji) bezpośrednio ze sobą sąsiadują, nie mogą stanowić podstawy do uznania, iż przedłożona wraz z ofertą przez odwołującego gwarancja ubezpieczeniowa jest wadliwa. Za możliwością kwalifikacji błędu w gwarancji wadialnej jako oczywistej omyłki pisarskiej opowiedziała się Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia z dnia 30 lipca 2009 r., KIO/UZP 930/09) uznając, iż błędne oznaczenie daty wystawienia gwarancji należy w okolicznościach wówczas rozpoznawanej sprawy uznać za omyłkę pisarską nie rzutującą na prawidłowość wniesienia wadium.”

 

Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu do końca. Czytaj portal wPrzetargach.pl na bieżąco.

Portal wPrzetargach.pl to kompendium wiedzy o zamówieniach publicznych.