Cena oferty podana liczbą nie odpowiada cenie podanej słownie

Dziś przedstawiamy dwa wyroki, w których Krajowa Izba Odwoławcza rozstrzygała kwestię, gdy cena oferty podana liczbą nie odpowiada cenie podanej słownie.

 

Wyrok z dnia 1 czerwca 2021 r., KIO 1040/21 

Zamawiający opublikował informację z otwarcia ofert. Z informacji tej wynikało, że Wykonawca M.W. w Formularzu ofertowym dla postępowania wpisał następującą cenę oferty w zł brutto: „1.550.000.00 zł słownie: jeden milion siedemset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy złotych 00/100.” Zamawiający wezwał Wykonawcę do wyjaśnienia zaistniałej rozbieżności. Zamawiający zwrócił się do Wykonawcy, aby wybrał, która z podanych przez niego cen w Formularzu ofertowym jest wiążącą - jest ceną jego oferty.

Odwołujący w odwołaniu zarzucił Zamawiającemu naruszenie art. 226 ust. 1 pkt 3 ustawy Pzp poprzez jego niezastosowanie i nieodrzucenie oferty Wykonawcy M.W., podczas gdy z dokumentów złożonych przez tego Wykonawcę w aktach postępowania wynikało, iż Wykonawca wskazał w Formularzu oferty dwie różne ceny - złożył zatem dwie oferty w jednym postępowaniu, a błąd taki w okolicznościach niniejszej sprawy skutkować winien odrzuceniem oferty jako postępowanie niezgodne z przepisami ustawy Pzp, a błąd w ofercie nie mógł być potraktowany jako omyłka pisarska.

Odwołujący wskazał, że w chwili wezwania Wykonawcy M.W. przez Zamawiającego do określenia, która z cen podanych w ofercie jest prawidłowa, Wykonawcy znane już były ceny innych ofert złożonych w postępowaniu. Jak zauważył Odwołujący, Wykonawca miał wybór - czy wybrać cenę zapisaną słownie, czyli 1.799.000 zł i nie uzyskać zamówienia, czy wybrać cenę 1.550.000 zł i znaleźć się tym samym na pierwszym miejscu. Wykonawca zdecydował się na drugą opcję, a jego oferta wybrana została jako najkorzystniejsza. 

W wyroku z dnia 1 czerwca 2021 r., KIO 1040/21 Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że przedstawione powyżej zarzuty były zasadne. Wykonawca M.W. złożył ofertę zawierającą dwie ceny. Tym samym miał możliwość dokonania wyboru ceny, po otwarciu ofert i zapoznaniu się z cenami zaoferowanymi przez innych wykonawców, w taki sposób, aby uzyskać zamówienie lub (w przypadku np. braku innych wykonawców) uzyskać wyższą korzyść w postępowaniu przy zaoferowanej cenie wyższej. 

Z treści oferty nie wynikały żadne dane, które pozwoliłyby na uznanie, że z całą pewnością doszło do omyłki, która mogłaby zostać poprawiona, ani też dane pozwalające na jednoznaczne ustalenie, która z cen jest ceną prawidłową.

Zgodnie z artykułem 218 ust. 1 ustawy Pzp wykonawca może złożyć tylko jedną ofertę. W ocenie Krajowej Izby Odwoławczej doszło do złożenia dwóch ofert - bowiem zaoferowano dwie różne ceny za realizację zamówienia. W świetle powyższego, oferta podlega odrzuceniu na podstawie art. 226 ust. 1 pkt 3 ustawy Pzp, zgodnie z którym zamawiający odrzuca ofertę, jeżeli jest niezgodna z przepisami ustawy. Skoro Wykonawca M. W. złożył dwie oferty w postępowaniu, jest to niezgodne z art. 218 ust. 1 ustawy Pzp, a zatem oferta tego Wykonawcy podlegała odrzuceniu na podstawie art. 226 ust. 1 pkt 3 ustawy Pzp. 

Nawet gdyby uznać, że z uwagi na okoliczność, że ofertę złożono na jednym formularzu ofertowym, zatem jest to jedna oferta, to złożono ofertę wariantową - z różnymi cenami. W ten sposób Wykonawca miał możliwość dokonania wyboru jednej z cen zawartych w formularzu ofertowym po otwarciu ofert i zapoznaniu się z cenami innych wykonawców. To z kolei narusza podstawową zasadę udzielania zamówienia publicznego opisaną w art. 16 ustawy Pzp. 

W sytuacji, gdy wykonawca ma możliwość wyboru ceny po otwarciu ofert i zapoznaniu się z cenami innych wykonawców, zdecydowanie stanowi to naruszenie zasady równego traktowania wykonawców, gdyż stawia jednego z wykonawców w pozycji uprzywilejowanej, innej i znacznie korzystniejszej niż innych wykonawców. Trafnie zatem wskazał Odwołujący, że Zamawiający naruszył również art. 16 ustawy Pzp, poprzez naruszenie zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, zasady przejrzystości i proporcjonalności, przejawiające się w szczególności w traktowaniu w sposób uprzywilejowany Wykonawcy M. W. i dokonanie wyboru jego oferty jako najkorzystniejszej, pomimo iż Wykonawca ten nie wykazał, iż oferta przez niego złożona spełnia warunki udziału w postępowaniu oraz w sytuacji, gdy oferta ta powinna zostać odrzucona. W przedstawionej sytuacji Zamawiający nie był uprawniony do wzywania Wykonawcy do złożenia wyjaśnień. W przedmiotowej sytuacji Wykonawca nie wyjaśniał treści oferty, ale dokonywał wyboru jednej z cen, co jest zarówno niedopuszczalne, jak i narusza zasadę równego traktowania wykonawców. 

W konsekwencji należało uznać, że nieuprawnione było dokonanie przez Zamawiającego poprawienie omyłki w ofercie Wykonawcy M. W. Jak wskazano powyżej, Zamawiający nie był uprawniony do wzywania Wykonawcy do złożenia wyjaśnień, zatem w konsekwencji nie był uprawniony do poprawienia omyłki. Co więcej, nie doszło do popełnienia omyłki w ofercie ww. Wykonawcy, ale do złożenia oferty z ceną alternatywną, co stanowi nieusuwalny błąd oferty. Zgodnie z art. 226 ust. 1 pkt 10 ustawy Pzp, Zamawiający odrzuca ofertę, która zawiera błędy. 

W świetle powyższego należało uznać również za zasadny zarzut naruszenia przez Zamawiającego art. 223 ust 2 ustawy Pzp, poprzez nieuzasadnione i niezgodne z prawem poprawienie omyłki w ofercie Wykonawcy - M.W. w zakresie dotyczącym ceny oferty, w sytuacji, gdy ceny podane przez Wykonawcę liczbowo oraz słownie były różne, Wykonawca znał już ceny innych oferentów, w tym cenę oferty Odwołującego oraz oferta tego Wykonawcy z uwagi na powyższe powinna podlegać odrzuceniu, a nie modyfikacji.

 

Wyrok z dnia 24 stycznia 2018 r., KIO 75/18

Zamawiający odrzucił ofertę odwołującego jednocześnie zarzucając treści złożonej oferty, że jest niezgodna z Pzp2004 uznając, że Odwołujący złożył dwie oferty, czy też w ramach jednej oferty dwa oświadczenia woli co do ceny. W ofercie Odwołującego wystąpiła rozbieżność pomiędzy wynagrodzeniem określonym liczbowo i słownie. Wykonawca zamiast określić słownie cenę na jeden milion sto osiemdziesiąt tysięcy złotych, co odpowiadało by wartości wyrażonej liczbowo 1.180.000 zł, użył zwrotu „jeden milion sto osiemdziesiąt tysięcy osiemset złotych”. Rozbieżność polegała więc na omyłce takiej, że w cenie wyrażonej słownie znalazło się słowo osiemset, które nie powinno się tam znaleźć a znalazło się przez nieuwagę odwołującego.

W ocenie Krajowej Izby Odwoławczej wykonawca nie złożył dwóch ofert, ponieważ dla złożenia dwóch ofert co do zasady należałoby oczekiwać złożenia dwóch formularzy cenowych i dalszych wymaganych SIWZ dokumentów, co nie ma miejsca w niniejszej sprawie. Dopiero w takiej sytuacji można byłoby uznać, że jeden wykonawca (odwołujący) złożył dwie oferty w jednym postępowaniu. Powstałą rozbieżność między ceną liczbowo podaną a słownie należy traktować jako błąd (pomyłkę pisarską) w ofercie, a nie jak to zakwalifikował zamawiający złożenie dwóch oświadczeń woli co do całkowitego wynagrodzenia a w konsekwencji złożenia dwóch ofert przez jednego wykonawcę. W konsekwencji, w ocenie Krajowej Izby Odwoławczej, nie jest to złożenie w tym samym postępowaniu dwóch ofert przez jednego wykonawcę. 

Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że jeżeli chodzi o skutki tego błędu (pomyłki) należy rozważyć tryb postępowania z art. 87 ust. 2 Pzp2004, który wskazuje okoliczności, gdzie zamawiający poprawia w ofercie z urzędu oczywiste omyłki pisarskie, rachunkowe czy też inne omyłki polegające na niezgodności oferty z SIWZ, nie powodujące istotnych zmian w treści oferty. Według Krajowej Izby Odwoławczej zaistniałą rozbieżność w ofercie można uznać za oczywistą omyłkę pisarską (art. 87 ust. 2 pkt 1 Pzp2004). 

Krajowa Izba Odwoławcza uznała również, że sytuacje takie mają miejsce w praktyce obrotu gospodarczego. Potwierdziły to również obie strony przywołując na rozprawie na te okoliczności przepisy prawa wekslowego i czekowego z 1934 r., które stanowi o wyższości zapisu słownego nad cyfrowym w razie kolizji jak i uchylony przepis dawnej ustawy o zamówieniach, który również przy cenie ryczałtowej dawał pierwszeństwo zapisowi słownemu. Czyli takie zdarzenia w obrocie miały i mają miejsce, skoro istnieją bądź istniały na tę okoliczność regulacje rangi stawowej. 

Krajowa Izba Odwoławcza zwróciła również uwagę, że ustawodawca usunął z przepisów o zamówieniach publicznych przepis regulujący wyższość zapisu słownego nad cyfrowym, co nie oznacza jednak, że aktualnie jak twierdzi zmawiający, dyskwalifikuje to ofertę zawierającą rozbieżność cenową, z prawa do jej poprawienia. 


Źródło: www.uzp.gov.pl

 

Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu do końca. Czytaj portal wPrzetargach.pl na bieżąco.

Portal wPrzetargach.pl to kompendium wiedzy o zamówieniach publicznych.